“Polska jest jednym z największych europejskich rynków pod względem kwot wydawanych na suplementy diety. Z raportu Cheers wynika, że aż 86-proc. badanych uważa, iż stosowanie suplementów diety jest korzystne dla ich zdrowia. 72-proc. Polaków sięga po suplementy, rynek wart ponad 4 mld złotych”

Dane statystyczne są jednoznaczne: wszyscy wierzymy w skuteczność suplementów diety i stosujemy je na większość dolegliwości, z którymi się borykamy. Nic dziwnego, że Polacy coraz częściej sięgają po suplementy, skoro media cały czas atakują nas reklamami tych specyfików.

Czym są suplementy diety?

W tej zakupowej gorączce trzeba sobie jasno powiedzieć jedną rzecz. Mimo iż suplementy sprzedawane są w aptekach, nie mają one nic wspólnego z przepisami dotyczącymi leków na receptę. W polskim porządku prawnym suplementy diety produkowane są jak zwykła żywność.

Na pewno nim sięgniemy po suplementację, warto zacząć na pierwszym planie zdrowo się odżywiać. Zdrowa, zbilansowana dieta, pięć porcji warzyw i pełne zboża zapewnią naszemu organizmowi wszystko to, czego potrzebuje on do zachowania zdrowia. Jeśli mamy jakieś pytania czy wątpliwości, warto skonsultować się z lekarzem rodzinnym lub dietetykiem.

Czyli co, suplementy to jedna wielka ściema? Nie! W wyjątkowych sytuacjach warto sięgnąć po suplementy, ale warto skonsultować się z lekarzem, na przykład w czasie choroby, wyczerpania czy przy kłopotach z apetytem.

Gdy szwankuje zatem nasze zdrowie, zacznijmy od wizyty u lekarza, przeprowadzenia badań, wizyty u dietetyczki i w warzywniaku. Stały kontakt z lekarzem i zdrowy styl życia to najlepsza recepta na dobre samopoczucie. Suplementy mogą w tym bardzo pomóc, ale powinny być stosowane z rozwagą.